Witam :)
Trochę sobie ostatnio supłałam i supłałam i oto co wyszło...
Naszyjnik z cieniowanych nici w kolorze miodowym
I zakładka do książki, także z cieniowanych nici w kolorze zielonym :)
Dziękuję za bardzo miłe komentarze pod ostatnim postem :)
Dobranoc :)
Beautiful works!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, to cieniowanie dodaje uroku
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych frywolitek, nie mam czasu na opanowanie tej techniki.
OdpowiedzUsuńDzieło poniżej przepiękne.
Rewelacyjny jest ten cieniowany naszyjnik. Chyba zacznę się uczyć frywolitek :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik przypomina mi zachodzące słońce, fajnie wyszła ta cieniowana nitka :) Dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej ;) i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne, aż mam ochotę znowu wziąć do ręki czółenko...
OdpowiedzUsuńWiosennie i słonecznie;-)ślicznie..pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńubóstwiam frywolitki a twoje są cudowne:) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos!! Felicidades!!
OdpowiedzUsuń