Witam poświątecznie :) U mnie dzisiaj piękna pogoda, idealna na spacery, będę więc po południu nadrabiać zaległości w tej materii :)
Bardzo podoba mi się kolor, który za chwilkę zaprezentuję :) sama oczywiście takim nie dysponuję :) sprawdza się stare przysłowie "Szewc bez butów chodzi" :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia :)
Faktycznie bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;o)
to najlepszy odcień różu, śliczna
OdpowiedzUsuńTaki pastelowy..to chyba hit tej wiosny, a sam wisiorek..no rewelacyjny..;-)
OdpowiedzUsuńZa różem nie przepadam, ale za to warkoczyki lubię i też często je wplatam w sutaszową biżuterię :) Fajny projekt :)
OdpowiedzUsuńwow, ale się rozkręcasz, co raz to piękniejsze rzeczy widzę na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię róż, ale raczej w mniejszych ilościach, dlatego taki dodatek w postaci wisiorka to bym chętnie założyła :) PIĘKNY! :)
Buziaki :*
Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJest superoryginalny i przepiękny. Zaskakujesz :-)
OdpowiedzUsuńLovely pendant, beautiful design, and such delicate colors.
OdpowiedzUsuńGreetings,
-Eva Maria
Ależ cudny!!!!!!!!!!!!!!!! pozazdrościć :))
OdpowiedzUsuń