środa, 29 sierpnia 2012

Fioletowo-żółty komplet...

Witam,

sukcesywnie pokazuję, to co się tworzyło tak długo :) dziś sutaszowy komplet

powstawał w wielkich bólach, kilka razy był pruty, ale efekt zadowolił nawet mnie :)



do zobaczenia wkrótce :)

10 komentarzy:

  1. Wisior jest niesamowity, cały komplet ślicznie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny komplet! Masz z czego być dumna :) szczególnie podoba mi się "zawieszenie" wisiorka
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna biżuteria, ja tej techniki nie pojmuję ale zazdroszczę talentu:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo odważnie dobrałaś kolory i w niestandardowy sposób. Komplet piękny w odbiorze i formie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się zachwycam tymi sutaszowymi dziełami, nie mogę wyjść z podziwu i mam wyobrażenie, że jest to naprawdę czasochłonna praca. Mam nadzieję, że kiedyś się zdecyduję i sama spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dziwię się, że efekt Cię zadowala. Świetnie Ci wyszedł ten komplet. ;)

    OdpowiedzUsuń