poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Turek...

Dobry wieczór :)

skwar, że nic się nie chce robić, dopiero wieczorkiem można coś podłubać :) sznury szydełkowo-koralikowe opanowane w stopniu dostatecznym, przyszedł więc czas na coś nowego, czyli.... sznury tureckie :)

mój pierwszy turek wygląda tak:

czekam na dostawę koralików i z pewnością powstaną kolejne :)
pozdrawiam i życzę przyjemnej nocki :) dobranoc

6 komentarzy:

  1. Świetny sznur turecki Ci wyszedł, w bardzo fajnie zestawionych kolorkach! Ja jeszcze tej techniki nie próbowałam, zastanawiam się czy trudne to to ;) Pozdrawiam, S.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwio, łatwiejsze niż szydełkowo-koralikowe :) tak mi się wydaje :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt jest powalający...fajnie dobrane kolorki...no i jak na pierwszy raz wyszedł ci na 5+ ;) Super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne kolory, taki odcień zieleni ostatnio za mną chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. ale cudowna!!! też się takie nauczę robić:)))))pozdrawiam jola.s z cechu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. super te Twoje turki,ja na razie jednego zrobiłam,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń