wtorek, 30 lipca 2013

Bransoletki...

Witam serdecznie :)

tradycyjnie prezentuję sznury szydełkowo-koralikowe :) wciągnęły mnie na maxa, wciąż nie mam dość :)

na początek miętowa (bo wszyscy mają)
a druga pstrokata :) wykorzystałam rurki...
Dobranoc :)


4 komentarze:

  1. hej,
    Ta z rurkami świetna!!nadrabiam zaległości w Twoich postach po urlopie;-)widzę, że sznury koralikowe wciągnęły Cię na dobre;-)Piękności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! A ta z rurkami bardzo pomysłowa:) oj dobrze wiem, jak wciągają taki niepozorne koraliczki! ;) Pozdrowienia, S.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obydwie, szczególnie pierwsza skradła me serce. Sama niestety nie potrafię.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń