sobota, 20 października 2012

Szaliczki...

Witam, witam i o zdrowie pytam :)

Piękna jesień za oknami, a ja robię szaliczki na zimę hi hi Te wyjątkowo przypadły mi do gustu i powstały kolejne dwa. I chyba nie ostatnie :)

Robią się jeszcze inne rzeczy, ale nie wiadomo kiedy się zrobią :) jakoś tak dużo zaczęłam, ale nie mogę skończyć :) cała zima przede mną hi hi hi

Dziękuję gorąco za ciepłe słowa :) pozdrawiam i życzę dobrej nocy

8 komentarzy:

  1. Fajne szaliczki,ten pierwszy ma piękne kolory.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! Ciekawie się prezentują, a pierwszy ma śliczne kolorki. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę,że się rozkręcasz jeżeli chodzi o szaliki ale to dobrze bo są piekne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam w planach taki szaliczek, ale w beżykach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. witaj Aguś;-)Ze zdrowiem kiepsko u mnie ale jak widzę ten pierszy szaliczek to się uśmiecham.Jest taki cudny kolorystycznie;-)))Rewelacja...serio..Niespotykany.pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudne! na pierwszym zdjęciu moje kolory ;o))

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się bardzo podoba ten drugi.
    Może jakąś wymiankę byśmy zrobiły, co :)?

    OdpowiedzUsuń