środa, 3 października 2012

Falbanki...

Dobry wieczór,

dziś mam niespodziankę, tak jak obiecałam :) od bardzo dawna nie miałam do czynienia z drutami, ale jak zobaczyłam co można z nimi zrobić, to nie mogłam się powstrzymać :)

No, ale same zobaczcie :) TA DAM!!!

Bardzo przyjemnie robi się taki szalik, więc z pewnością powstaną kolejne :)

Pozdrawiam serdecznie :)

9 komentarzy:

  1. śliczny szalik, piękne kolorki :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest niesamowite, we wzorze i w barwach. Jak tego dokonałaś na drutach, wygląda na szydełko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to jest taki wynalazek co nazywa się włóczka w taśmie (frilly), czy jakoś tak :) są różne kolory

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki piekny..te kolorki..oj bedzie się ślicznie prezentował na jesienne dni...;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie to wygląda:)) robótki ręczne sa bardzo wciągające:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łał. Cośtam kiedyśtam na drutach robiłam, ale nie mam pojęcia, jak zrobiłaś to cudo ;) Bardzo efektowne, zwłaszcza z tymi kolorkami :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny! Idealny na chłodne, jesienne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, niedawno oglądałam taką taśmę, ale nie odważyłam się spróbować, a jak widzę u Ciebie, warto. Bardzo fajny efekt i podejrzewam, że wykonało się migiem :-)Ciekawa jestem, co jeszcze można z tego stworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Woow niezla jestes! Ja to ostatni raz mialam druty w reku w podstawowce na technice....

    OdpowiedzUsuń