niedziela, 5 lutego 2012

Brązowy sutasz...

Jak nie czerwony to brązowy :) obiecuje, że następny post będzie w zupełnie innym kolorze :) Myślę, że zaskoczę Was
Pozdrawiam i życzę miłego początku tygodnia :)

3 komentarze:

  1. Obstawiam że po czerwieniach i brązach wpadniesz w tęczowe nastroje ;) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny;-)Zawsze ciekawie wyglądają wisiorki sutaszowe z jakimś własnie dużym kamieniem w roli głównej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń