Dobry wieczór,
cały tydzień trwała produkcja koszyczków, prawie jak na taśmie produkcyjnej :) nie wszystkie zdążyłam uwiecznić, ale to co mi się udało jest tu...
Robię stroiki świąteczne, ale wcale tych świąt nie czuję :( szczególnie patrząc za okno :( może zamiast stroików powinnam robić wiosenne bombki? :)
Pozdrawiam i życzę miłego i spokojnego weekendu :)
Pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZ tymi bombkami, to chyba nie najgorszy pomysł, spoglądając za okno... Ale koszyczki są przepiękne i chociaż one wprawiają w pozytywny, świąteczny nastrój. Pozdrawiam, S
OdpowiedzUsuńNo niestety jest jak jest,ale chociaż tutaj na blogach mamy świąteczną atmosferę,choćby dzięki takim pracom jak Twoje;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne koszyczki w pięknych kolorach;)
Koszyczki są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńA kiedy patrzę przez okno to się zastanawiam czy czasem nie pomyliłam świąt.
Piekne te Twoje koszyczki:))
OdpowiedzUsuńwow, świetne są
OdpowiedzUsuń